środa, 2 marca 2016

Krzyżykowy krajobraz

Haftem krzyżykowym zajmuje się też moja mama. W domu brakuje już wolnego miejsca na ścianach... Jeden z haftowanych obrazów tak wpadł w oko mojemu mężowi, że zażyczył sobie taki sam do powieszenia w pracy. Ok, czemu więc nie? 
Prace trwają już dość długo, ponad rok (z przerwą na inne rzeczy oczywiście). A na kanwie coraz bardziej wyłania się krajobraz rzeki nocą. Jeszcze dużo pracy przede mną, mam nadzieję, żę niedługo będą mogła pokazać postępy!


Stan haftu kilka miesięcy temu


Coraz więcej widać!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz